Bukszpan wieczniezielony już w starożytności był uprawiany i stosowany na strzyżone obwódki rabat. Moda na bukszpany przyszła do Polski w XV w. z Włoch, gdy i u nas zaczęto tworzyć ogrody renesansowe.
Uprawa: uwaga na suszę fizjologiczną i psy w ogrodzie.
Przy pielęgnacji bukszpanu wieczniezielonego należy pamiętać o dwóch podstawowych rzeczach. Po pierwsze, jesienią oraz w czasie zimowej odwilży należy go solidnie podlewać, by nie zaszkodziła mu susza fizjologiczna. Prawdą jest, że te rośliny w trakcie zimy i na przedwiośniu częściej usychają, niż przemarzają.
Druga sprawa, to fakt, że bukszpan - jak każda zimozielona roślina - nie toleruje psiego moczu. Krzaczek w miejscu "osiusianym" przez pupila na pewno uschnie i więcej nie odbije. W efekcie pojawi się pusta luka w gęstej i zwartej bryle rośliny.
O ile nie jest to tragedią w wypadku rośliny niestrzyżonej, o tyle przy geometrycznym kształcie może się okazać, że musimy zrezygnować z kuli czy sześcianu.